Filmowe kwestie które są śmieszniejsze w POLSKIEJ WERSJI | Poznać kino
2,950,808
Published 2017-07-26
👍 Facebook: www.facebook.com/poznackino
📷 Instagram: www.instagram.com/poznackino
🎵 Muzyka:
www.freestockmusic.com/pop-production-music/free-p…
📚 Źródła:
www.film.org.pl/prace/shrek2.html
pl.wikipedia.org/wiki/Asterix_i_Obelix:_Misja_Kleo…
All Comments (21)
-
Ech.. bo mam już trochę tego dość... Hasło "Poczuj w sobię siłę lwa" nie pochodzi od batonów Lion (tym bardziej płatków) bo: 1) reklama zawiera hasło "Obudź w sobie lwa" 2) hasło to pochodzi z przed kilku lat a film "Asterix i Obelix..." jest z 2002 r :)
-
"Żwirek kręci z Muchomorkiem" z pierwszego Shreka.
-
W Harrym Potterze i Księciu Półkrwi podczas rozmowy z profesorem Slughornem jeden z uczniów mówi: "Mój tata eliksirów nie lubi, jedyny jaki toleruje to jeden głębszy na koniec dnia". Nie wiem jak to było w oryginale, ale w polskiej wersji ten tekst jest genialny.
-
Pingwiny z Madagaskaru: Skipper do Szeregowego w przebraniu syrenki: "You've just mer-made my day" / "Syrenka jak warszawska"
-
W Zaplątanych Roszpunka mówi do mamy: ale mama stęka, na co ona: stęka nie stęka. Mamie daje głos Danuta Stenka
-
W Asterixie jeszcze było ''Ale ruch, trochę jak na słowiańskim targu. Słowianie mają takie targi na stadionach, wszystko tam można znaleźć''.
-
Ja uwielbiam moment jak w polskiej wersji językowej "Nowych Szat Króla" Kuzco mówi "Oni są wierni jak czterej pancerni" :D
-
Za Asterixa i Obelixa polski dubbing powinien dostać Oskara. To było mistrzostwo.
-
Koleżanka mi mówiła, że raz obejrzała Shreka jedynkę z napisami i w tym momencie jak Shrek mówi do osła "co widzisz jak na mnie patrzysz?" osiol w angielskiej wersji odpowiada "jesteś wysoki?" a w polskiej "lubisz zjeść?" XDDDD śmieszy mnie to bardzo
-
W Pingwinach z Madagaskaru, w jednym z odcinków lemury zjadły jagody, po których robiły się agresywne. Skipper skomentował to mniej więcej: "o matko, to prawie jak w Balladynie" :)
-
W Shreku 1 po tym jak wieśniaki przychodzą zabić ogra, Shrek ich odstrasza i jak uciekają krzyczy: W orginalniej wersji - And stay out!!! czyli zwykłe " i nie zbliżać sie!!!" A po polsku jest - Krowy doić!!!! Mistrzostwo :D
-
"Antywirus...mam na imie Antywirus!" Asterix i Obelix misja Kleopatra ma najlepsze teksty, koocham, ogladam bardzo czesto i zawsze smieszy. Kawal dobrej roboty ❤
-
-Jak się nazywasz, żołnierzu? -Szeregowy. -A jaki masz stopień? -Szeregowy. -Jaki jest port w drukarce? -Szeregowy! -Nic mu nie jest... Wiem, że w oryginale też było fajnie, ale to tłumaczenie jest super :D W ogóle nie cierpię hejterów polskich tłumaczeń, bo oni hejtują na siłę. Nie rozumieją, że trudno jest zrobić tłumaczenie jednocześnie: a) dosłowne b) z zachowaniem gier słownych/nawiązań/itp i c) dobrze wpasowujące się w daną kulturę czy obyczaje danego kraju. Dlatego anime zawierają często zwyczaje, które dla Europejczyka mogą być dziwne. Bo dla nich to normalne.
-
Ja uwielbiam scenę jak w "potworach i spółka" Sally i Mike zaprowadzają te małą dziewczynkę do fabryki w której śpiewa ona na kiblu "deszcze niespokojne, potargały sad" i spuszcza wodę :)
-
Brakuje tu sceny z ze Shreka, kiedy osioł wypowiada kwestię: "latać każdy może, trochę lepiej, czasem trochę gorzej", To oczywiście nawiązanie do słynnej piosenki Jerzego Stuhra "Śpiewać każdy może", który zresztą dubbingował postać osła. No z tej samej części kwestia Ciasteczka: "Żwirek kręci z Muchomorkiem".
-
W Shreku 2 był moment po tym jak Osioł i Shrek się zmienili to Kot zaczął czytać etykietę i końcowe słowa były - ..skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą - ciekawe jak było w oryginale
-
W avengers czas ultrona w czasie gdy hulk niszczył miasto w Afryce. Iron Man próbując zabrać hulka z miasta w angielskiej wersji powiedział " zabieram cię z miasta" natomiast w polskiej wersji powiedział " misia w teczkę i na wycieczkę" Polecam sprawdzić
-
Shrek Trzeci: Scena z Merlinem przy ognisku. Shrek patrzy na dym i mówi - Widzę autostrady i stadiony?
-
W Pingwinach z Madagaskaru jest reporter, który nazywa się w polskiej wersji Max Kolanko (nawiązanie do Maxa Kolonko)
-
Ach te różnice kulturowe, fascynujący temat! <3 Moim ulubionym dowodem na kunszt polskich dialogistów jest scena z "Toy Story 3" kiedy Pan Bulwa, próbując wydostać się spod samochodu, wtyka swoje elementy w naleśnik. A potem przylatuje gołąb i zaczyna dziobać naleśnika. Pan Bulwa spada z parapetu, mówiąc: "Masz babo placek!" :)